You are currently viewing Lego Władca Pierścieni recenzja gry

Lego Władca Pierścieni recenzja gry

Legoludki przyzwyczaiły nas do tego, że w swoich przygodach przenoszą się do różnych baśniowych krain. Dzięki nim odbyliśmy przygodę do uniwersum Gwiezdnych Wojen, Batmana, Harry Pottera i  wielu, wielu innych. Niestety ilość odwiedzanych krain wyczerpała już doszczętnie pomysły twórców na kolejne dzieła z tej serii. Nic więc dziwnego, że fani gier z napisem „Lego” raczej będą zawiedzeni, ale z drugiej strony dla dzieci jest to kolejna ciekawa wyprawa i to niesamowicie długa, gdyż na jednej płycie zmieszczono całą przygodą poznaną w trylogii Władcy Pierścieni.


Tym samym, jak pewnie się domyślacie w tytule poznamy historię Frodo i jego ekipy, która wyrusza w celu zniszczenia pierścienia, który zarazem unicestwi tego złego, a więc Saurona. Oczywiście po dramatycznej opowieści znanej z książki i tej przedstawionej w filmie, tym razem otrzymujemy jej humorystyczną wersje. Sens się nie zmienia, ale za to pojawia się wiele komicznych sekwencji. Niestety, tym razem Legoludki rozśmieszają nas grą słów, a to już nie jest tak zabawne jak scenki sytuacyjne znane z poprzednich odsłon serii. Tym samy jest to trochę pójście na łatwiznę ze strony producenta. Znacznie łatwiej jest operować słowem niż gestami, ale taka już jest ludzka natura – leniwa.

Z drugiej jednak strony otrzymujemy możliwość rozegrania większości scen z filmu wraz z jego charakterystycznymi sceneriami. Na samym początku tytuł wydaje się prosty i liniowy, ale to tylko stopniowe rozgrzewanie naszego umysłu. Stopniowo bowiem pojawiają się coraz to zmyślniejsze zagadki, które poruszają wyobraźnie oraz chęć odkrywanie kolejnych etapów, aby zobaczyć co autorzy tym razem dla nas przygotowali. Zagadki zostały bowiem przemyślane i tym samym rzadko są schematyczne. Zwłaszcza, że tym razem poza budowaniem przedmiotów z klocków czasami musimy kogoś wyciągnąć ze śniegu lub ukryć się przed siłami zła. 

Szkoda tylko, że tej nawet ciekawej zabawie towarzyszy bardzo słaba praca kamery, która czasami wręcz doprowadza do frustracji osobę grającą. Nielepiej jest w momencie kiedy Drużna Pierścienia jest w całości. Wtedy czwórka bohaterów to dla gry zbyt dużo i czasami, któraś z postaci potrafi się zablokować tudzież zawiesić lub blokować nam dojście do ważnego przedmiotu.

Zabawa w dwie osoby na początku przygody to też katorga. Podzielony ekran i cztery postaci na jednej planszy to już kompletny chaos. Tym bardziej jak przychodzi czas na przełączanie się pomiędzy Legoludkami w celu odnalezienia tego, który ma w zanadrzu przydatny w tym momencie przedmiot.  Dlatego warto pierwszy rozdział tej opowieści przejść w pojedynkę, a dopiero potem zainteresować się kooperacją, gdyż wtedy cała ta wesoła gromadka rozbija się na mniejsze części.  

Zdecydowanym jednak plusem tej produkcji, poza tym, że posiada polskie napisy, jest to ,że producent oddał w nasze dłonie ogromny świat. Nie dość, że ścieżka fabularna jest długa to do tego dochodzą jeszcze przedimoty dodatkowe, które trzeba odszukać na poszczególnych lokacjach. Często nim znajdziemy ukryty przedmiot wpierw trzeba zakupić Legoludzika, który ma odpowiednie atrybuty. Tylko w taki sposób można odkryć ukryte bronie i inne przedmioty. Zarówno dorośli, jak i dzieci będą mieli dużo do roboty, a przejść tytuł 100%.   

Grafiką nowa gra z serii Lego niczym nie zaskakuje. To dobrze wykonany produkt, w którym nie doczytują się tła przed nosem. Przypomnieć bowiem trzeba, że poprzednia produkcja z tej serii miała ten mankament. Teraz jest porządnie, ale bez fajerwerków. Nie ma monumentalnej gry świateł, czy też niesamowitych lokacji. Po prostu jest dobrze. Koniec i kropka.

Dźwiękowo jest również niczego sobie. Muzyka staje się epicka w bardziej dostojnych momentach, a pobudza kiedy mamy potyczkę z bossami.

LEGO: Władca Pierścieni to ostatnia gra, którą zrecenzowaliśmy dla Was w okresie przed mikołajkowym. Jest to najdłuższa produkcja prezentowana w naszym cyklu. Epic Mickey 2 i Wonderbook naszym zdaniem są ciekawsze, ale mimo wszystko jeśli chcecie dostarczyć dziecku lub sobie zabawy na długi czas to produkt z Legoludkami jest najlepszy pod tym względem. Musicie jednak wiedzieć, że jeśli graliście w poprzednie gry z tej serii to ta produkcja Was niczym nie zaskoczy.

Ocena 8/10

Plusy:

+ Wielkość świata

+ Długość zabawy

+ Przyzwoite wykonanie

+ Ubarwienie historii prezentowanej w książkach i filmach

Minusy:

– Nic nowego

– Błędy w pracy kamery

Dodaj komentarz